Dziś trzecia, ostatnia część z projektantką wnętrz - Anetą Wierzbicką! W dwóch poprzednich dowiedzieliście się, czy istnieje coś takiego jak chemia między klientem a projektantem, czy można kopiować cudze projekty i czy warto korzystać z usług osób fachowo zajmujących się projektowaniem wnętrz.
Teraz w kilku zdaniach porozmawiamy o home staging! Co to jest i do czego może Wam się przydać taka wiedza! I może jednak skusiscie się na konsultacje online?
Napisałaś kiedyś, że w swojej pracy łączysz aranżację
wnętrz z technikami home stagingu, czyli przeprowadzeniem sprytnych
i niedrogich zmian, które mają na celu przygotowanie mieszkania do
sprzedaży tak, aby pokazywało cały swój potencjał jak na dłoni.
Uważasz, że takie „niedopieszczone” wnętrza sprzedają się
słabiej?
Aneta Wierzbicka: Zdecydowanie. Nie potrafię
powiedzieć, dlaczego sprzedający tego nie czują. Każdy przecież
woli kupować ładne, czyste rzeczy, pięknie wyeksponowane niż
wyobrażać sobie co też fajnego kryje się pod kupką chaosu na
wystawie. Może przesadzam, ale nigdy nie zrozumiem, jak można
pokazywać w ogłoszeniu zdjęcia zagraconego, brudnego mieszkania.
Takie „oferty” mogą skusić klienta jedynie niską ceną i to
dużo niższą niż rynkowa, podczas gdy home staging kosztowałby o
wiele mniej, przyspieszyłby sprzedaż nieruchomości i
prawdopodobnie zwiększył jej wartość. Sprzedający bardzo tracą, nie przygotowując się do sprzedaży.
![]() |
Fot. Aneta Wierzbicka. Pomysł na niewielką i wąską sypialnię. |
Teraz już wiem, że warto wyeksponować zalety sprzedawanego
mieszkania. Porozmawiajmy teraz o Twoich marzeniach i o tym jak Ty
mieszkasz.
Gdybyś miała nieograniczony budżet, np. po ciotce z Ameryki,
w jakim stylu urządziłabyś swoje wnętrza? Kupiłabyś dom czy
duże mieszkanie?
Nie powiem Ci w
jakim stylu, bo żadnego kurczowo się nie trzymam, ale zdecydowanie
dom. Parterowy, maksymalnie 10-15-letni, za to w starym ogrodzie i
koniecznie nad jeziorem. Na pewno byłoby swojsko i przytulnie. I
kolorowo.
Masz ogromny talent i ponadprzeciętną wiedzę o wnętrzach!
Lubisz ją wykorzystywać u siebie w domu, czy raczej unikasz
remontów i jak przysłowiowy szewc „chodzisz bez butów”?
Wykorzystuję na co dzień. Ciągle coś
zmieniam, przestawiam, eksperymentuję i obmyślam metamorfozy.
Dzięki nim w moim domu praktycznie ciągle coś się zmienia, choć
remont generalny robiliśmy 12 lat temu. Chętnie zrobiłabym taki
znowu, ale nie ma jeszcze takiej potrzeby, a i na remontowe
niedogodności nie mam ochoty. Za to bez metamorfoz nie mogłabym
żyć! Rok temu zmieniliśmy całkowicie salon. Obecnie planuję
kolejną już przemianę kuchni. Wszystko obmyślone, tylko czasu
brak ;)
![]() |
Fot. Aneta Wierzbicka. Idealne wnętrze, to wnętrze nieprzekombinowane. Aranżacja kuchni z wyspą i wejście na piętro z prostymi, drewnianymi schodami. |
Fantastycznie! Czekam na nowe zdjęcia! Wyobrażasz sobie
czasami, że nie projektowałabyś wnętrz, nie odczarowywałabyś
remontów i szybkich, ale skutecznych metamorfoz?
O jejku, nie! Nawet nie chcę sobie
tego wyobrażać! Długo podejmowałam tę decyzję. Siedziało we
mnie wiele przekonań na temat tego, że nikt za moje pomysły nie
zapłaci, ale teraz, kiedy przeprowadziłam dziesiątki remontów,
metamorfoz i konsultacji - za każdym razem z sukcesem, nie mogłabym
już bez tego żyć. Uwielbiam to, co robię!
A praca zdalna z klientem to dobry pomysł? Czy przeprowadzenie
konsultacji i projektów online ma jakikolwiek sens?
Rozumiem Twoje wątpliwości, bo
często je słyszę i sama je miałam na początku. Jasne, że na
żywo jest wygodniej, sprawne doradzanie podczas wideo-konferencji
wymaga wprawy, ale ja tę wprawę mam, bo praktykuję takie spotkania
od samego początku. Nigdy nie chciałam ograniczać się tylko do
pracy w Poznaniu. Mam klientów z całej Polski i bardzo się cieszę,
że praca online nie jest dla mnie nowością. Tak naprawdę jedynie
inwentaryzacja pomieszczeń jest lekko problematyczna do
przeprowadzenia zdalnie, ale możliwa. Pozostały zakres współpracy
to rozmowy oraz moja praca własna, więc odległość nie stanowi
problemu. Robię to na co dzień - nie ma się czego bać. A na
potwierdzenie zapraszam do obejrzenia mojego nagrania z konsultacji z
jedną z klientek.
![]() |
Fot. Aneta Wierzbicka. Salon z aneksem kuchennym w stylu skandynawskim, z oryginalnym rozwiązaniem ścianki multimedialnej. |
Czuję się przekonana! Jakbym znalazła bratnią duszę, która
w lot odgaduje wszystkie moje pragnienia! Z ogromną przyjemnością
wypróbuję konsultacje online!
Mam nadzieję, że za kilkanaście tygodni będziemy mogły się
pochwalić zupełnie nowym projektem!
Bardzo się cieszę i serdecznie zapraszam
PS Myślę, że teraz już wiecie,
dlaczego rozpoczęłyśmy z Anetą współpracę nad arcyciekawym
projektem! Łączy nas chemia, wzajemne rekomendacje, ale przede
wszystkim zaufanie, jakim nas obie obdarzył nasz inwestor! Pracujemy
pilnie – online, konsultując projekt funkcjonalny i aranżacyjny!
Efekty tej niezwykle ciekawej pracy, pełnej pomysłów i niesztampowych rozwiązań pokażemy Wam za... kilkanaście tygodni! :) Inwestycja jest w trakcie budowy – przewidywany termin ukończenia realizacji wnętrza to luty/marzec 2021 roku :)Trzymajcie za nas kciuki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny! Będzie mi miło, jeśli zechcesz podzielić się ze mną swoją opinią.