Kto z Was nosi do pracy albo na uczelnię drugie śniadanie lub obiad? Jestem ciekawa w czym je transportujecie? Pochwalcie się w komentarzach! :)
Moja śniadaniówka została uszyta bajecznie kolorowej tkaniny wodoodpornej zakupionej na dresowka.pl. Do tego bawełna, sznurek, pasek i gotowe!
Koniec z pogniecionymi kanapkami i wylaną zupą! ;) Moim zdaniem torba ma jeszcze jedną wielką zaletę (oczywiście oprócz superwyglądu! ;) ) - gdy już zjecie wszystko, co mieliście ze sobą, można ją poskładać do naprawdę niewielkich rozmiarów ;)
No to co? Smacznego Wam życzę! :)
B.
Świetna! :) Jesteś niesamowicie wszechstronna Babeczko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Aż się zarumieniłam! :* Po prostu lubię to, co robię ;)
UsuńSuper, z takiej torby śniadanie napewno smakuje wybornie :) I trochę przywołuje taki klimat tropików ;)
OdpowiedzUsuńO tak! Klimat tropików jak najbardziej!!! :)
UsuńŚliczny ten materiał dlatego całość świetnie wygląda i do tego jeszcze jest praktyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci kochana! :*
UsuńKocham takie egzotyczne wzory, które mają w sobie motyw monstery <3
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na śniadaniówkę, ja w sumie jedzonko wkładam w pudełka i myk do plecaka lub torby.
:)
OdpowiedzUsuń